Nowakowski Karol (1833–1867), artysta-malarz, spiskowiec i zesłaniec. Ur. 4 IV w Kiryłówce w pow. zwinogrodzkim na Ukrainie, był synem właściciela ziemskiego Łukasza i Klotyldy z Korzelińskich, bratem Edwarda (w zakonie Wacława – zob.). Po ukończeniu gimnazjum w Czernihowie wstąpił w r. 1855 do Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie na kierunek malarski. W tajnym kółku młodzieżowym Edwarda Kaplińskiego należał do zwolenników rychłego powstania, co też skłoniło go ok. r. 1859 do nawiązania kontaktu z bardziej radykalnymi kołami Narcyza Jankowskiego. Szczególnie popularny dzięki efektownej postaci, fantazji i pięknemu głosowi, należał do założycieli pierwszego komitetu spiskowego w końcu t. r. oraz do organizatorów pierwszych manifestacji patriotycznych 1860 r., na pogrzebie generałowej Katarzyny Sowińskiej i w czasie zjazdu 3 monarchów. Na nabożeństwie rocznicowym na Lesznie 29 XI t. r. po raz pierwszy w Warszawie intonował „Boże coś Polskę”. W wieczornej procesji 25 II 1861 na Starym Mieście niósł chorągiew z Orłem i Pogonią; aresztowany, stawiał opór policji i dostał się do cytadeli. Zwolniony został w połowie marca za wstawiennictwem Delegacji Miejskiej i oddany pod nadzór policji. Naszedł wówczas 18 III, wraz z grupą czeladników, lokal tejże Delegacji, wyrzucając jej członkom zbytnie umiarkowanie, upominając się zwłaszcza o wydostanie z cytadeli swego przywódcy Jankowskiego. Dał się jednak N. udobruchać szanowanemu przez patriotów ex-zesłańcowi Karolowi Ruprechtowi. W czasie krótkiego pobytu na wolności w kwietniu t. r. N. zdał egzamin końcowy w Szkole Sztuk Pięknych z wynikiem bardzo dobrym. W t. r. ukazał się rysunek N-ego Szkic wiejski wg Władysława Syrokomli w „Tygodniku Illustrowanym” (1861 I s. 128).
W czasie manifestacji 8 IV na placu Zamkowym N. znalazł się znów na czele tłumu z krzyżem w ręku. Krzyż uległ wówczas złamaniu (wg świadectw rosyjskich N. połamał go na głowie jednego z żołnierzy). Aresztowano go pokrwawionego i wywieziono do Modlina wraz z innymi demonstrantami. Władze carskie widziały w N-m jednego z przywódców ruchu, toteż nie chciały słuchać próśb z różnych stron zanoszonych o jego zwolnienie. W 3 kolejnych instancjach sądy cywilne polskie uznały niewinność uczestników tzw. «sprawy modlińskiej»; mimo to N. w maju 1862 został zesłany «dla zapobieżenia nowym skandalom z jego strony». Wyrok opiewał na gub. jenisejską, ale z nieznanych przyczyn nie został wykonany; w chwili wybuchu powstania N. znajdował się w więzieniu w Połtawie, jak gdyby odesłany został w sąsiedztwo miejsca urodzenia. Zbiegł z więzienia w maju 1863 i przyłączył się do wychodzącego z Kijowa oddziału Romualda Olszańskiego. Po 2 potyczkach: pod Borodzianką i Wercholewskiem (8 i 13 V), dostał się ponownie do niewoli. Osadzony w cytadeli kijowskiej, «pragnąc ukryć warszawskie swoje sprawki» podał się za Antoniego Waryńskiego. Współwięźniowie znali jego prawdziwe nazwisko i uważając go za szczególnie zagrożonego włączyli go do niewielkiej grupy, która miała uciekać z więzienia. Nie udała mu się ani próba przepiłowania kraty w celi zbiorowej tzw. baszty Prozorowskiej, ani też udział w ucieczce przejściem podziemnym długości 36 m, wydrążonym przez więźniów w zimie 1863–4. Na wiosnę 1864 N. został skazany na 6 lat katorgi i odprawiony etapem na Syberię; już wówczas cierpiał na szkorbut (wg innej wersji na płuca). W szpitalu w Tobolsku spotkał się z bratem Edwardem, wówczas już kapucyńskim klerykiem. Wykorzystując rodzinne podobieństwo bracia zamienili się dokumentami i strojem: zdrowy i silny Edward poszedł na katorgę do Usola, podczas gdy słabowity N. odbywać miał lżejszą karę zesłania.
Grając rolę duchownego, N. osiadł zrazu w Kańsku, gdzie zaprzyjaźnił się z Mikołajem Sierno-Sołowjewiczem i został przezeń wciągnięty do przygotowań powstańczych (tzw. spisek krasnojarsko-kański z lata 1865) podejmowanych przez politycznych zesłańców, Polaków i Rosjan. Plany te udaremnione zostały na początku 1866 r., N. został wówczas skierowany do Tunki, gdzie władze carskie skoncentrowały wszystkich zesłańców-księży. N. obiecywał sobie, że właśnie od księży uda mu się wydostać środki na zakup broni dla powstania, co mu się jednak nie powiodło. Powstanie zabajkalskie wybuchło i zgasło latem 1866 bez udziału N-ego. Jeden z aresztowanych, Edward Wroński, wśród innych uczestników spisku wymienił N-ego, odsłaniając jego rzeczywiste personalia. Dostawiony na śledztwo z Tunki do Irkucka, trzymany w ciężkich warunkach i pozbawiony opieki lekarskiej, zmarł w więzieniu 2 IV 1867.
Fot. w zbiorach Muz. WP, reprod. w: Polska, jej dzieje i kultura, W. [1931] III; – Gawroński F. R., Rok 1863 na Rusi, Lw. 1903 II 314–19, 331–2; Jakimowicz I., Ryszkiewicz A., Szkoła Sztuk Pięknych w Warszawie, „Roczn. Warsz.”, T. 4: 1963 s. 104; Janik M., Dzieje Polaków na Syberii, Kr. 1928; Kieniewicz S., Między ugodą a rewolucją, W. 1962; tenże, Powstanie styczniowe, W. 1972; K stoletiju geroičeskoj bor’by za našu i vašu svobodu, Moskva 1964; Mitina N. P., Iz istorii russko-pol’skich revoljucionnych svjazej v Sibiri w 1864–1866 gg., w: Vosstanie 1963 g. i russko-pol’skie revoljucionnye svjazi 60-ch godov…, Moskva 1960; taż, Vo glubine sibirskich rud, Moskva 1966 s. 87; [Przyborowski W.] Z.L.S., Historia dwóch lat. 1861–1862, Kr. 1892–3 I 313, 315, 319, 321, 351, 352, 364, II 4, 10, 21, 27, 164, 206–9, 309, 314, 332, 339–40, 394–7, 503–4; tenże, Ostatnie chwile powstania styczniowego P. 1887 II 50–3; Ramotowska F., Rząd carski wobec manifestacji patriotycznych w Królestwie Polskim 1860–1862, Wr. 1971; Rogiński R., Bracia E. i K. Nowakowscy, „Dzien. Kijowski” 1910 nr 116 (niedokładnie); – Chądzyński Z., Wspomnienia powstańca, W. 1963 (niedokładnie); Janowski J. K., Pamiętniki o powstaniu styczniowym, W. 1931 III; Lasocki W., Wspomnienia z mojego życia, Kr. 1934 II (inne fot.); Odrzywolski Z., Tunel więzienny w Kijowie, Lw. 1869; Pawliszczew M., Sedmicy polskogo mjateža, Moskva 1897 I 86; Zeznania śledcze o powstaniu; Żmichowska N., Listy, Wr. 1960 II; – AGAD: Stała Komisja Śledcza, nr 1 k. 845–846, 856–857; B. Narod.: rkp. 6546 (notaty A. Gillera), Relacja jednego z kijowskich współwięźniów, rkp. 6536.
Stefan Kieniewicz